Janek Świtała, ratownik medyczny, w przystępny, humorystyczny i bezkompromisowy sposób przedstawia słodko-gorzki obraz polskiej służby zdrowia. Niesie pomoc z narażeniem życia, nie tylko na SOR, nie patrząc na absurdy, jakie politycy wyrządzają lekarzom.
Podrzucane przed urlopem na oddział babcie, zalany imprezowicz z własną ręką pod pachą i pocięte łby kiboli do zszycia. O tej rzeczywistości politycy wolą nie wspominać, ale ratownik medyczny styka się z nią codziennie. To Polska biedy, brudu, głupoty i nienawiści.
Co powiedzieć pijanemu kierowcy, który tłumaczy się z rozjechania czteroletniej dziewczynki? Ile czasu zajmuje telefoniczne zamówienie pizzy, gdy drugą ręką zapina się czarny worek z kolejnym antyszczepionkowcem? Jak spacyfikować naćpanego agresora, demolującego szpital stojakiem na kroplówki?
O życiu ratownika bez żadnej trzymanki mógł opowiedzieć tylko jeden człowiek. Yanek pracę na SOR-ze przypłacił ciężką depresją, dziś woli jeździć na karetce, a najbardziej dumny jest z uratowanych na granicy niemowlaków. W beznadziejnej walce o ludzkie życie nie uznaje kompromisów, a jego dosadne wpisy na Instagramie śledzi ponad 100 tysięcy osób.
Uwaga! Książka zawiera słowa powszechnie uznane za obraźliwe
(ale o polskiej ochronie zdrowia nie da się mówić inaczej!)
“Polski SOR: Uwaga, będzie bolało” to zabawna i refleksyjna książka opowiadająca o pracy jednego z najbardziej znanych ratowników medycznych w Polsce. Autor opowiada historie i anegdoty związane z różnymi pacjentami, włączając w to osoby ze złymi nawykami, sławnych, lekarzy, ustawodawców oraz samego autora. Ta książka to jedna wielka emocjonalna jazda bez trzymanki. Idealna dla osób szukających rozrywki i refleksji nad światem opieki zdrowotnej.